Szał na michałki
Wczoraj pośród uczestników naszego obozu rozegrała się istna walka o zoom’a, czyli profesjonalny dyktafon. Naszym zadaniem było nagranie miachałków (krótkich, ponadczasowych informacji) i niestety, każdy chciał się wywiązać z obowiązku w tym czasie. Powstał niesamowity harmider i zamęt. Zoom przechodził z rąk do rąk w niesamowitym tempie. W końcu kadra postanowiła przejąć kontrolę nad urządzeniem i listą chętnych, co niewątpliwie uspokoiło całą sytuacje.
Uspokajam. Do tej pory wszystkie michałki zostały już nagrane i czekają na emisje w RewalStacji.