Dzisiejszy dzień był pełen atrakcji. Poszliśmy do Trzęsacza i odwiedziliśmy Multimedialne Muzeum na klifie. Do ośrodka wracaliśmy brzegiem morza.
Autor: rewal
Na Potędze Prasy nie ma czasu na nudę!
Wszyscy od rana pracujemy ciężko i nie mamy nawet czasu myśleć o nudzie. Niestety pogoda nie była udana, więc cały dzień spędziliśmy w ośrodku. Pierwszy raz mieliśmy lekcję z ekspresji żywej mowy. Rozmawialiśmy o modulacji, frazowaniu i akcentowaniu – umiejętnościach, które będą nam potrzebne do pracy w radiu i podczas wywiadów. W radiu również cały czas coś się dzieje. Wieczorami odpoczywamy od pracy i jeździmy na spektakle Impro Atak, a dziś czeka nas występ Sławomira w amfiteatrze 🙂
Niezwykły gość radiowy
Dziś do studia RewalStacji zawitał Tomasz Zimoch – dziennikarz i komentator sportowy. Uczestnicy przeprowadzili z reporterem krótką rozmowę. Podczas niej padły przeróżne pytania dotyczące minionego mundialu oraz wielu dyscyplin sportowych. Później zaprosiliśmy naszego gościa do studia, gdzie każdy uczestnik obozu zadał mu pytanie. To było wspaniałe wydarzenie.
Wywiad z komikami
Potęgowicze mimo brzydkiej pogody odwiedzili rewalski amfiteatr. Spotkali się tak z przedstawicielami nowoczesnej formy komizmu scenicznego, czyli stand-up. Mariusz Kałamaga – wcześniej współtworzył kabaret „Łowcy.B”, nosił słynny żółty sweterek. Obecnie głos radiowy. Robert Korólczyk, członek Kabaretu Młodych Panów, jednak bodczas solowych występów bywa ostrzejszy. Jacek Noch – na drugie imię ma „Dystans”, choruje na Stwardnienie Rozsiane. Ich występy cechują się dużym zaangażowanie publiczności, a także stand-uperzy często przywołują komiczne historie ze swojego życia. W najbliższym czasie do usłyszenia na antenie „RewalStacji” oraz do zobaczenie na serwisie YouTube.
Plażowanie nad Bałtykiem
Dzisiaj [16.07.2018] o 15.00 wyszliśmy na plażę. Była piękna pogoda, słońce bardzo mocno paliło w plecy. Niektórzy poszli na spacer wzdłuż morza. Pod koniec wypadu część grupy wróciła do ośrodka, aby zabrać się do pracy. Pozostali zostali na plaży i wygrzewali się na słoneczku.







