Upadek wolności internetowej?

Internet jest dzisiaj jak ocean piasku. Wielki i rozległy jednak wrogi i nieprzyjazny na każdym kroku ograniczający cię.

Historia internetu zaczyna się już w latach 60., jednak nie było możliwości żeby przeciętny obywatel wiedział o tym ponieważ: a) komputery nie były jeszcze w sprzedaży, b) internet był wtedy internetem tylko arpanetem, dostępny, tylko na uniwersytetach za pomocą kabla.

Wejście komputerów do użytku publicznego nastąpiło dopiero w 1977 roku, a internet powstał niedługo potem, bo w latach 80. Tim Berners-Lee opracował wówczas domenę www. To wtedy zaczął się internet. Jednak nie od razu stał się popularny, dojdzie do tego dopiero w pierwszej dekadzie XXI wieku, kiedy to upowszechnią się komputery osobiste, a coraz to lepsze i ambitniejsze gry wejdą na rynek. Jestem pewien, że to właśnie gracze sprawili, że internet stał się popularny.

Z relacji ludzi, którzy wtedy korzystali z „okna na świat”, można wywnioskować że sieć była magicznym miejscem, gdzie każdy dzień był nowym odkryciem i nowym doświadczeniem.

Początek XXI, wieku, to czas kiedy, pojawiają się takie strony jak „Myspace”, oferujące największą spośród wszystkich stron możliwością profilowania swojego konta. Na profilu użytkownika grała jego ulubiona piosenka, sam projektował swoje tło, i przede wszystkim posty. Podobnie funkcjonował (i funkcjonuje) 4Chan, na którym użytkownik mógł pisać co, chciał. Słowem: mogłeś napisać wszystko, co ci ślina na klawiaturę przyniosła.

Mniej więcej w środku tej złotej ery na internetowym polu wyrosły strony które dziś mają monopol na rynku .social mediów. Youtube, Reddit, Facebook i Twitter wyrosły mniej więcej w tym samym czasie, zdobywając ogromną popularność. Te platformy łączyła jedna cecha – odbierały możliwość kostumizacji profilu użytkownika i wprowadzały restrykcyjny regulamin tego, co można i czego nie można mówić (jest to odczuwalne szczególnie na Twitterze).

Oprócz tego Youtube jest znany z banowania lub demonetyzowania filmów, które dotykają takich tematach jak: Holocaust, Tank men, etc… Tymczasem sam portal promuje „zabawne” filmy w kategorii +18, mimo że większość odbiorców jest w wieku poniżej 12 roku życia. Dodajmy jeszcze niedawny skandal związany z usunięciem możliwości dawania łapek w dół, które pokazywały twórcy, czy widzom ten film się podoba. Oczywiście system łapek w górę i w dół był często wykorzystywany przez hejterów z dużymi kanałami, żeby pokonywać rozwijającą się konkurencję poprzez zalewanie filmów złymi ocenami. Były to jednak raczej wyjątkowe sytuacje.

Reddit to strona, którą rocznie odwiedza około 330 milionów użytkowników z całego świata. W przeciwieństwie do innych dużych mediów społecznościowych, Reddit nie opiera się na wrzucaniu zdjęć. Podstawą są tu grupy (nazywa się to „subreddity”) zakładane przez użytkowników. Każdy internauta, który założył jakąś grupę, staje się jej moderatorem i ma możliwość blokowania oraz usuwania innych użytkowników. Taki system doprowadził do tego, że w pierwszych dniach Reddita, kilka osób zaczęło bardzo szybko zakładać grupy o czymkolwiek. W taki sposób szybko powstała kasta najpotężniejszych z moderatorów. Jest ich 6 i kontrolują oni 118 najpopularniejszych grup. Wykorzysują oni swoją pozycję żeby promować produkty, których reklamy nie zawsze są zgodne z prawdą.

Facebook lub Meta inc. to firma która jest w posiadaniu innych dwóch dużych aplikacji, czyli Instagrama i Messengera. Facebook jest ojcem nowoczesnych mediów społecznościowych. Należy jednak zwrócić uwagę, że portal zawsze ograniczał lub cenzurował użytkowników w ich wolności. Platforma jest też znana z wyciszania głosów w sprawie konfliktu Palestyna-Izrael. Podobnie traktowane są problemy Kurdów w Turcji, Syrii i Iraku lub o tym jak Ujgrowie są traktowani w Chinach.

Facebook został tez wielekrotnie oskarżony o wpływanie na wolne wybory poprzez faworyzowanie danych kandytatów (np.USA i Polska), zwiększenie liczby samobójstw wśród nastolatków, promocję patologii społecznych wśród grup dzieci poniżej 12 roku życia, promocję narcyzmu, gromadzenie danych użytkowników, a także unikanie płacenia podatków etc.

Facebook jest doskonałym przykładem ograniczania wolności słowa w Internecie. Z jednej strony daje wrażenie, że możemy publikować w nim wszystkie treści, z drugiej – konsekwentnie je cenzuruje. Większość z nas niewiele może z tym zrobić oprócz korzystania z innych stron lub po prostu ograniczenia swojej działalności w tym medium. Niestety takie są konsekwencje rewolucji informacyjnej.